Czy Polskę czeka spowolnienie gospodarcze?

Czy Polskę czeka spowolnienie gospodarcze?

Choć media szumnie zapowiadały małą stabilizację, wiele wskazuje na to, że po raz kolejny przyjdzie nam się zmagać z rozczarowaniem. Kolejne dane pochodzące z zagranicy mogą budzić niepokój. Nie tylko w Niemczech, ale i w innych państwach strefy euro mamy do czynienia z pogorszeniem nastrojów.

Spowolnienie z pierwszego kwartału 2018 roku nie ominie z pewnością także polskich przedsiębiorstw, stąd też nie powinno zaskakiwać, że te ostatnie wydają się na nie coraz lepiej przygotowane. Czarny scenariusz zakłada, że optymistyczne założenia dotyczące naszego tegorocznego wzrostu gospodarczego, będą musiały zostać skorygowane. Cennym źródłem wydaje się w tym kontekście Sentix będący indeksem nastrojów inwestorów. To właśnie on mówi sporo o oczekiwaniach, z jakimi mamy do czynienia w strefie euro. Jeszcze nie tak dawno przypuszczaliśmy, że przyniesie on pewną stabilizację po pierwszym kwartale. Okazuje się jednak, że jest on znacznie niższy niż wynikałoby to z prognoz, a przecież również one nie były wcale określane jako optymistyczne. Obniżył się także wskaźnik oczekiwań, co pozwala przypuszczać, że nie mamy wcale do czynienia z tendencją, która może minąć tak szybko, jak szybko się pojawiło. Co gorsza, o sporym rozdźwięku możemy mówić także w kontekście wskaźnika żywotnie interesującego polskich przedsiębiorców, a więc tego, który wspomina o zamówieniach w niemieckim przemyśle. To właśnie Niemcy są naszym największym partnerem handlowym i nie ma tu znaczenia to, czy komuś się to podoba, czy też nie.

Każde spowolnienie niemieckiej gospodarki jest w związku z tym odczuwane również po naszej stronie granicy, a analiza ostatnich danych nie pozwala na nadmierny optymizm. Spada także sprzedaż detaliczna, a tendencja ta nie jest charakterystyczna jedynie dla Niemiec, ale i dla innych państw Unii Europejskiej. W ujęciu miesięcznym wskaźnik ten nie jest jeszcze zbyt duży, w ujęciu rocznym zbliża się jednak do dwóch procent, a to sprawia, że możemy mówić o kolejnych wynikach zdecydowanie gorszych niż nasze oczekiwania.

sytuacja gospodarcz Polski

Ekonomiści związani z bankiem PKO BP zwracają uwagę na marcowe dane o sprzedaży detalicznej dotyczące strefy euro. Wynika z nich, że w pierwszym kwartale słabość europejskiej konsumpcji była znacząca. Ich struktura pokazuje jednak, że mogły mieć na nią wpływ czynniki o jednorazowym charakterze, w tym marcowe uderzenie zimy, które stanowiło duże zaskoczenie dla Europy Zachodniej. Mimo wszystko, zmian, z którymi mamy do czynienia w Niemczech, nie można lekceważyć. Istnieje też duże ryzyko tego, że już wkrótce będą one w stanie naprawdę skutecznie popsuć nam wszystkim humory. Trudno nie postawić w tym kontekście pytania o to, jak prezentuje się w tym kontekście nasz kraju. My nadal przemy do przodu, należy jednak podchodzić z dystansem do przesadnego optymizmu niektórych ekonomistów.

Produkcja sprzedana przemysłu co prawda wzrosła w marcu o 1,8 procent, już ten wzrost jest jednak znacznie niższy niż się tego spodziewaliśmy. Oczywiście, część spowolnienia można powiązać z niekorzystnym kalendarzem. Nie można jednak nie wspomnieć o wpływie zmian zachodzących w Niemczech, co miało swoje odbicie również na polskim sektorze eksportowym. Nie można zapominać także o wskaźniku WWK, który informuje z wyprzedzeniem o tendencjach w gospodarce, które w przyszłości będą miały miejsce w naszym kraju. Ten w kwietniu spadł o 2,3 punkty w porównaniu z notowaniami zaprezentowanymi miesiąc wcześniej. Co gorsza, mamy do czynienia z drugim już miesiącem, w którym dochodzi do wyraźnego załamania wspomnianego wskaźnika. Tu także można zakładać, że wpływ niemieckiego spowolnienia jest przynajmniej znaczący. Polski PMI dla przemysłu już od miesięcy napawa optymizmem nie tylko polityków. Tu raport PMI wskazuje na nieco lepszą produkcję bieżącą i wysoki poziom wskaźnika zatrudnienia. Wspomina się również o wyższym poziomie zleceń z zagranicy. Nie można jednak zauważyć, że sam indeks aktywności zakupowej obniżył się do poziomu z listopada 2016 roku i to pomimo braku presji na łańcuchy dostaw.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Bądź na bieżąco z wiadomościami gospodarczymi, motoryzacyjnymi i technologicznymi z kraju i ze świata.